Alicja Karska i Aleksandra Went – Przestrzenne Powinności

Alicja Karska i Aleksandra Went – Przestrzenne Powinności
Alicja Karska i Aleksandra Went – Przestrzenne Powinności

Miasta, ich architektura i przestrzenie od lat pozostają jednym z kluczowych odniesień dla współczesnych praktyk artystycznych. Dawniej, źródła lęków i fascynacji, obecnie, coraz częściej stają się tematem dyskusji z modernistycznym dziedzictwem, z wizją nowoczesności, która trwa w architektonicznych kształtach miejskich aglomeracji.

Alicja Karska i Aleksandra Went, dwie młode artystki z Gdańska, we wspólnie realizowanych filmach i instalacjach zgłębiają socjologiczne i psychologiczne aspekty doświadczania przestrzeni i architektury, ich wpływu na współczesne zachowania.

Działania obu artystek, choć osadzone w przestrzeni miejskiej, dalekie są od wywrotowej retoryki sytuacjonistów czy dywersyjnych praktyk miejskiej partyzantki, nie mają też nic wspólnego z kreowaniem osobliwości czy elitarnych eksperymentów. Artystki z dystansem odnoszą się do utopijnych aspiracji przekształcania przestrzeni, ciekawe raczej zakodowanych w niej pamięci, historii czy emocji. Poruszają się na obrzeżach miejskich przestrzeni, zainteresowane tym, co w świadomości miasta spychane jest w niepamięć. Opuszczone, przeznaczone do rozbiórki architektoniczne pozostałości, przestarzałe i niemal absurdalne w swym dysfunkcjonalnym trwaniu, jak surowa konstrukcja nigdy nieukończonego budynku w filmie „Planowanie i organizacja przestrzeni” (2002) lub fasada pozostała z kompleksu zabudowań w ich kolejnym filmie „Stągiewna 45” (2004).

W najnowszym projekcie „Inspekty” (2005) pochylają się nad tym, co w zurbanizowanym otoczeniu poddawane jest porządkującej dyscyplinie. Rejestrują kamerą drobne źdźbła trawy kiełkującej i wybijającej się w szczelinach i pęknięciach betonowych płyt chodnikowych. Zadeptywane i wypleniane mogłyby znaleźć schronienie pod osłoną miniaturowych konstrukcji szklarni, misternie wycinanych przez artystki ze szkła lub folii. Ale te małe szklane domki są nie tyle szansą na przetrwanie niepożądanej roślinności, co sposobem uwidocznienia tego, co pomijane, co nie znajduje miejsca w funkcjonalistycznych regulacjach miejskich przestrzeni.

Kurator wystawy: Bożena Czubak